Łamańce językowe – świetna zabawa nie tylko dla dzieci
Tym razem łamańce językowe – pomysł na zabawę słowną na prawie każdą okazję. Świetna zarówno dla dzieci jak i dorosłych.
Należy jak najwyraźniej i jak najszybciej wypowiedzieć trudne łamańce językowe. Powodzenia!
Kto zwycięży ? Dzieci czy rodzice?
Najpierw klasyka i łamańce raczej łatwe na rozgrzewkę:
- Czarna krowa w kropki bordo żuła trawę kręcąc mordą.
- Nie pieprz wieprza pieprzem Pietrze, bo bez pieprzu wieprz jest lepszy.
- W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.
Jeżeli idzie Ci tak łatwo to spróbuj coś odrobinę trudniejszego:
- Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
- Konstantynopolitanczykowianeczka
- Stół z powyłamywanymi nogami.
- W czasie suszy szosa sucha.
- Czy Tata czyta cytaty z Tacyta.
- To cóż, że ze Szwecji, to nic, że ze Szwecji.
- Mała muszka spod Łopuszki
chciała mieć różowe nóżki –
różdżką nóżki czarowała,
lecz wciąż nóżki czarne miała.
– Po cóż czary, moja muszko?
Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!
Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki
i unurzaj w różu nóżki!
No i łamańce językowe, z którymi zwykle są większe problemy
- Pocztmistrz z Tczewa.
- Z rozentuzjazmowanego tłumu wyindywidualizował się niezidentyfikowany prestidigitator, który wyimaginował sobie samounicestwienie.
- Na wyścigach wyścigowych wyścigówek wyścigowych wyścigówka wyścigowa wyścignęła wyścigówkę wyścigową numer sześć.
- Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika!
Powodzenia! Miłej zabawy!
Opracowanie: Marta Świercz, Paulina Pająk